Trendy w handlu. Jak zmieniają się galerie handlowe w Warszawie?

Galerie handlowe w Warszawie to miejsca, które coraz mniej kojarzą nam się wyłącznie z handlem a coraz bardziej z rozrywką. To celowy kierunek ewolucji, który ma na celu przyciągnąć klientów na dłużej niż tylko po najpotrzebniejsze produkty spożywcze i do codziennego użytku.

Późne przebudzenie

W krajach rozwiniętych coraz częściej powstają centra handlowe generacji V. W zamierzeniu mają to być współczesne, samowystarczalne “miasta w miastach”. Można w nich kupować, handlować, bawić się i po prostu żyć. Do tego etapu Polsce jeszcze nieco brakuje. Wszystko dlatego, że nasz start w świat wielkich malli był znacznie opóźniony. Centra handlowe w Warszawie i innych miastach pojawiły się dopiero w drugiej połowie lat 90. Początek lat 90. oznaczał dynamiczny rozwój handlu lokalnego. Jednak konkurencyjności ówczesnych placówek handlowych nie da się nawet porównać do obecnych. Największym przełomem w trendach handlowych była kumulacja punktów handlowych pod jednym dachem. Ta konsolidacja oznaczała spadek handlu sklepów tradycyjnych. Coraz śmielej zaczęły pojawiać się w dużych miastach centra handlowe, bez których trudno wyobrazić sobie współczesną konsumpcję.

Miłość od pierwszego odwiedzenia

Pod koniec 2017 r. w Polsce działało ponad 711 obiektów o powierzchni handlowej 14,3 mln m kw. W tej liczbie mieści się 424 centrów handlowych i 71 parków handlowych. Doliczyć trzeba również 14 centrów wyprzedażowych. Liczba obiektów sukcesywnie się powiększała, ponieważ Polacy pokochali sklepy wielkopowierzchniowe. Świadczy o tym ogromna ilość klientów galerii handlowych w Warszawie oraz innych miastach. Galerie I generacji były nastawione głównie na ofertę hipermarketów (około 70 proc. powierzchni). Po nich nastała era obiektów II generacji z większą częścią galeryjną. Hipermarket zajmował mniej więcej połowę przestrzeni. Trzecia generacja centrów handlowych to kolejny etap ewolucji. Hipermarket jest już tylko jednym z wielu sklepów. Klienci odwiedzają galerię również ze względu na jej ofertę modową, elektronikę i AGD.

IV generacja

Już trzecia odsłona galerii handlowych w Warszawie pokazuje, że poza handlem liczy się również ciekawa architektura obiektu, rozrywka dla klientów oraz przyjemna atmosfera, w której można liczyć na kilka godzin, spędzonych w gronie znajomych lub rodziny. Ponieważ rynek nie znosi próżni, kolejna generacja obiektów handlowych była już na horyzoncie. Galerie handlowe IV generacji to bardzo mocno rozwinięta strefa rozrywki. Postawiono nie tylko na kina, ale również siłownie, place zabaw, kręgielnie i wiele usług dodatkowych, w tym medycznych. Hipermarket skurczył się do 25 proc powierzchni całości. Inwestorzy często budują takie obiekty przy stacjach kolejowych, lub linii metra, poprawiają lokalną infrastrukturę, budują drogę dojazdową. Obiekty tego typu stają się wizytówką miast.

Centra handlowe w Warszawie szykują się na kolejne zmiany. Jeśli będą to obiekty V generacji, powstanie u nas zupełnie nowa jakość, dająca wiele korzyści użytkownikom. To krok w tworzeniu powierzchni, obejmujących wiele ulic a nawet całą dzielnicę.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here